Rzeczpospolita 177 (5647)

Pekin z widokiem na Bałtyk

rzeczpospolitaW wielu miastach na świecie spotkać można budynki wzorowane na dorobku architektonicznym innych kultur. Zdarza się, że ich odmienność od miejscowej zabudowy budzi kontrowersje wśród urbanistów, ale właśnie dlatego cieszą się one dużym zainteresowaniem turystów. Dzięki nietypowej architekturze hotel Pekin we Władysławowie stał się obecnie jedną z najbardziej charakterystycznych budowli na polskim wybrzeżu.

Bryła obiektu nawiązuje do założeń chińskiej architektury. Zaskakuje nie tylko oryginalnym kształtem, ale też dbałością o detal, którą odnajdujemy w sprowadzonych aż z Chin elementach i materiałach wykończeniowych. Aż 70 procent wyposażenia hotelu stanowią chińskie wyroby.

Wszystko z Chin

Przepiękny dach wyłożony jest ręcznie produkowaną, ceramiczną dachówką sprowadzoną z położonej na północ od Pekinu fabryki, szczycącej się 1200-letnią tradycją w produkcji tego typu wyrobów. Uwagę przechodniów przyciąga wysoka na cztery kondygnacje, wielka kolorowa mozaika o powierzchni 120 mkw. z kafli ceramicznych. Obrazuje ona dwa smoki, bawiące się ognistą kulą i nazwę hotelu w języku chińskim. Na wysokości piątego piętra znajduje się druga mniejsza mozaika, przedstawiająca ryby, symbolizujące szczęście i długowieczność. Obie kompozycje zostały zaprojektowane przez zaprzyjaźnionego z inwestorem chińskiego artystę plastyka i wykonane na zamówienie w chińskiej fabryce ceramiki. Z Chin sprowadzono również granit na schody i marmurowe lwy strzegące wejścia do hotelu. Są to kopie rzeźb z Pałacu Zimowego w Pekinie. Beżowy marmur na posadzki pochodzi z Kantonu.

Meble i bibeloty

Hotel ma 3100 mkw. powierzchni, a jego kubatura wynosi 12 tys. metrów sześciennych. W piwnicach powstanie basen ze sztuczną falą, gabinety odnowy biologicznej, chirurgii plastycznej oraz sala konferencyjna o powierzchni 120 mkw. Prace wykończeniowe potrwają do przyszłego roku. Parter hotelu zajmuje klimatyzowany hol, recepcja, restauracja Mandaryn, bar, salon fryzjerski oraz pomieszczenie na sklep z pamiątkami. Przestronny hol przyozdabiają chińskie wyroby użytkowe i dekoracyjne.

Trzy pierwsze piętra zajmują wyłącznie pokoje gościnne. Jest ich 42, po czternaście na każdej kondygnacji, w tym sześć dwupokojowych apartamentów, których atrakcją są opalane drzewem kominki. Cztery apartamenty mają po 60 m kw. powierzchni, a dwa po 80 mkw. Ponadto do dyspozycji gości w hotelu znajdują się 24 pokoje dwuosobowe, standardowe oraz 12 pokoi o podwyższonym standardzie, wyposażone w szerokie małżeńskie łoża.

Pokoje mają od 18 do 25 mkw. powierzchni. Znajdujące się w nich łazienki wyposażone są w wanny z prysznicem. Apartamenty posiadają oddzielnie prysznic i wannę z jacuzzi. Większość mebli i przedmiotów, stanowiących wyposażenie to oryginalne chińskie wyroby. Podłogi z klepki wyściełają kolorowe wełniane dywany, ręcznie tkane w warsztatach na obrzeżach Pekinu. Wyposażenie w pokojach na poszczególnych piętrach jest zróżnicowane pod względem kolorystycznym. W zależności od kondygnacji kominki, dywany, zasłony oraz kapy na łóżka i tapicerka mebli mają kolor czerwony, zielony lub niebieski.

Aby zagwarantować gościom spokój i ciszę wszystkie pokoje wyposażono w podwójne, zewnętrzne drzwi. Czwarte piętro zajmuje duża, centralnie usytuowana kawiarnia. Z trzech stron otacza ją sala konferencyjna w kształcie zbliżonym do litery C. Może ona pomieścić 300 osób. Dzięki zastosowaniu ruchomych ścianek, w zależności od potrzeb, może być podzielona na cztery odrębne pomieszczenia. Z dużych panoramicznych okien w sali konferencyjnej jest widoczne morze.

Piąte, najwyższe piętro zajmuje duży apartament prezydencki o powierzchni 110 mkw. Składa się on z czterech pokoi, trzech łazienek, w tym jednej dużej z jacuzzi oraz kuchni. Do apartamentu przylega zimowy taras widokowy, który udostępniony jest wyłącznie gościom zajmującym piąte piętro. Hotel posiada windę oraz jest całkowicie zradiofonizowany.

Doba w pokoju dwuosobowym (ze śniadaniem i drugim posiłkiem do wyboru: obiad lub kolacja) kosztuje 168 lub 189 zł plus VAT.

Nie tylko hotel

Hotel Pekin wybudowano w ciągu trzech lat według projektu architektonicznego inż. Stanisława Skwiercza z Gdyni. Inwestorem jest Paweł Jajkowski, mieszkaniec Gdyni. Od dziesięciu lat zajmuje się on importem tekstyliów, obuwia i artykułów wyposażenia wnętrz z Chin. Od ośmiu lat prowadzi również chińską restaurację Pekin położoną w bezpośrednim sąsiedztwie hotelu.

– Pomysł uruchomienia restauracji, a następnie budowy hotelu o tej samej nazwie zrodził się przed laty z mojej fascynacji Chinami – mówi Pawel Jajkowski. – Urzekła mnie wielowiekowa kultura tego kraju i jego mieszkańcy. W ostatnich latach jestem pod ogromnym wrażeniem niezwykle dynamicznego rozwoju gospodarczego i przemian, jakie tam zachodzą. Chciałbym, aby mój hotel, niezależnie od swoich podstawowych funkcji pełnił również rolę miejsca spotkań polskich i chińskich biznesmenów.

Jajkowski docenia pomoc byłego ambasadora Polski w Pekinie Zdzisława Góralczyka, konsula generalnego w Pekinie Tomasza Skowrońskiego, konsula generalnego w Kantonie Edmunda Kaczmarka oraz radcy handlowego w Hongkongu Romana Morawskiego. Osoby te pomogły mu w nawiązaniu bezpośrednich kontaktów z producentami i artystami, wykonującymi wyposażenie na indywidualne zamówienie.

Jerzy Niemociński
Rzeczpospolita 177 (5647)